Na Krecie nie spędziliśmy dużo czasu, bo zaledwie 3 dni ale muszę przyznać, że wyspa bardzo przypadła nam do gustu 🙂 Myślę, że jeszcze kiedyś tam wrócimy i zwiedzimy pozostałą – wschodnią część wyspy. Tymczasem mamy dla Was kilka praktycznych informacji – być może ułatwią Wam organizację swojego wyjazdu.

Kreta na weekend

Dla mnie to był szczególnie wyjątkowy wyjazd, była to bowiem niespodzianka urodzinowa zorganizowana i skrzętnie trzymana w tajemnicy przez Piotrka. Wiedziałam, że weekend spędzimy poza Wrocławiem, nie miałam jednak pojęcia że będzie to TAKI wyjazd. To był zdecydowanie najlepszy prezent jaki dostałam i aż żałuję, że nie było w domu ukrytej kamery kiedy dostałam bilety! 😉

Jeśli szukacie miejsca na krótki weekendowy wypad – Kreta wydaje się być idealna. Na dłuższe wyjazdy Kretę polecamy tym bardziej, niedużo jest jednak miejsc gdzie rozkład lotów pozwala na krótki, około-weekendowy wyjazd. W tym przypadku wystarczy zaledwie jeden dzień urlopu i możecie cieszyć się słońcem, dobrym jedzeniem oraz pięknymi widokami.

Weekendowe loty oferuje przykładowo Ryanair z Wrocławia: wylot w piątek po południu, powrót w poniedziałek w nocy. Bilety znaleźć można w naprawdę niskich cenach, wyjazd więc zaliczyć można do tych budżetowych. Promocji szukajcie bezpośrednio na stronie Ryanair, możecie też skorzystać z pomocy fly4free.pl, wakacyjnipiraci.pl lub innych wyszukiwarek tanich lotów.

Baza wypadowa – Chania

Na naszą bazę wypadową wybraliśmy (a właściwie zrobił to Piotrek;) ) Chanię i to bardzo dobre miejsce jeśli planujecie zwiedzanie zachodniej części wyspy. Zatrzymaliśmy się się w fajnym, rodzinnym hotelu Alexis na obrzeżach Chanii, niedaleko plaży.

Na plus hotelu:

Minusów właściwie nie znaleźliśmy – generalnie bardzo przyjazny hotel zgodny z opisem na stronie. W trakcie naszego pobytu w obiekcie budowany był nieduży basen.

Szukając noclegu korzystaliśmy z wyszukiwarki Trivago, samej rezerwacji dokonaliśmy natomiast za pośrednictwem AMOMA.com.

Wynajem auta na Krecie

Nie jestem zwolennikiem poruszania się autem w trakcie podróży, zazwyczaj wybieramy inne środki transportu – przeważnie skuter. Tym razem jednak skorzystaliśmy z usług wypożyczalni samochodów – częściowo dlatego, że była nas czwórka, a częściowo ze względu na spore odległości pomiędzy głównymi atrakcjami na wyspie. Auto na Krecie to duże ułatwienie, szczególnie jeśli nie cierpicie na nadmiar wolnego czasu. Dzięki temu będziecie niezależni i unikniecie oczekiwania na autobusy, których tam zbyt często nie widywaliśmy.

Skorzystaliśmy z usług wypożyczalni Gold Car, chociaż w internecie miała średnie opinie (rezerwacji dokonaliśmy online). Plusem jest to, że podając numer lotu wypożyczalnia zapewni Wam transfer z i na lotnisko. Wy tylko musicie stawić się w miejscu odbioru i później odstawić zatankowane auto do wypożyczalni. Gold Car oceniamy pozytywnie, poza jednym incydentem na koniec – okazało się, że zapłaciliśmy dwukrotnie za ubezpieczenie auta. Jedno ubezpieczenie wykupiliśmy online przed wyjazdem, drugie na miejscu w wypożyczalni – pomimo tego, że zapewniano nas o tym, że pobierana jest kaucja zwrotna a nie ubezpieczenie.

Ubezpieczenie wykupić zdecydowane warto (ale wystarczy jedno;)), warto też dokładnie obejrzeć auto i zrobić zdjęcia przy odbiorze (tak na wszelki wypadek). Nie muszę chyba wspominać o dokładnym zapoznaniem się z umową, a przede wszystkim częścią dot. wszelkich wykluczeń i zakazów. Plusem umowy z Gold Car jest to, że nie zabrania ona jazdy po nieutwardzonych, szutrowych drogach, których na Krecie jest sporo (np. droga prowadząca na Balos). Ubezpieczenia często nie obejmują uszkodzeń spowodowanych jazdą po takich drogach.

Kiedy lecieć na Kretę?

Przed lub po sezonie!

Na Kretę polecieliśmy w połowie kwietnia i to był strzał w dziesiątkę. Na wyspie nie ma jeszcze tłumów turystów, a pogoda jest już na tyle ładna, że spokojnie opalicie nosek i wykąpiecie się w morzu 😉 Co więcej, ceny przed sezonem też są dużo niższe – w szczególności odczuć to można w kosztach noclegów.

 

Oczywiście decydując się na taki wyjazd musicie być świadomi pewnych ograniczeń:

Przykładowo – rejsy promem na Balos i Gramvousa organizowane są dopiero od maja, podobnie wygląda kwestia przejścia przez wąwóz Samaria, który również dla turystów otwierany jest w maju. Nie znaczy to jednak, że z tych atrakcji musicie zrezygnować. Na Krecie jest jeszcze kilka równie pięknych (jedynie trochę krótszych) wąwozów, np. Imbros czy Topolia, na Balos z kolei dojechać możecie autem.

Pomimo tego, że pogoda w kwietniu jest już piękna, plażowanie utrudniać może wiatr, który od czasu do czasu obsypie Was piaskiem np. Balos. Jeśli więc lubicie leżeć plackiem na plaży, to może nie być najlepsza pora. Nam to zupełnie nie przeszkadzało, ale fakt – preferujemy raczej aktywny wypoczynek 😉

Ile to kosztuje?

Poniżej znajdziecie krótkie podsumowanie kosztów 3 dniowego wyjazdu :

Po więcej odsyłamy Was do innych postów o Krecie: 

Video-relacja z naszego wyjazdu – klik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.