Słonie – symbol szczęścia i Tajlandii. Przejażdżka na słoniu czy trekking na jego grzbiecie w głąb dżungli… nie rzadko znajdują się na szczycie podróżniczych list „must do”. To często obrazki, które przychodzą nam na myśl, kiedy myślimy o egzotycznych wakacjach. Przyznajmy się – kto o tym nie marzył?

Często jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wyglądają kulisy takich turystycznych atrakcji i jak traktowane są zwierzęta, które są w tym celu wykorzystywane. Coraz częściej głośno mówi się o traktowaniu zwierząt w Tajlandii, jednak świadomość ludzi w tym temacie nadal jest niewielka. Proszę, nie wspierajcie tego brutalnego biznesu! W sieci dostępnych jest wiele artykułów i filmów dokumentalnych na ten temat, przeczytajcie lub obejrzyjcie chociaż jeden zanim zdecydujecie się na taką przejażdżkę. Widok jest naprawdę przerażający i niestety podobny mieliśmy okazję zobaczyć osobiście na Phuket, w trakcie zwiedzania wyspy skuterem.

W Tajlandii jest jednak kilka miejsc, w których można podziwiać słonie w ich naturalnym środowisku. Są to rezerwaty, które odkupują słonie od ich prywatnych właścicieli. Najczęściej są to stare, schorowane zwierzęta, które wykorzystywane były do ciężkich prac lub dostarczania rozrywki turystom. Większość z nich w celu wymuszenia posłuszeństwa była bita i brutalnie tresowana. Niestety, do rezerwatów nierzadko trafiają one wycieńczone, w bardzo ciężkim stanie a ich rekonwalescencja zajmuje dużo czasu.

Prawdopodobnie najbardziej znane rezerwaty – Elephants Nature Park czy Elephant Jungle Sanctuary znajdują się w północnej Tajlandii, niedaleko Chang Mai. Poza północną częścią kraju jest jeszcze kilka podobnych miejsc w innych regionach, m.in. Elephants World znajdujący się niedaleko Kanchanaburi (ok 2,5 – 3 godzin jazdy od Bangkoku), który mieliśmy okazję odwiedzić. W zależności od wybranego programu pobyt w rezerwacie może przybierać różne formy. Najczęściej do wyboru mamy jedno- lub dwudniowy program lub dłuższy – trwający od 1 do 4 tygodni wolontariat. Bez względu na to co wybierzecie, wizyta w rezerwacie to niesamowite i niezapomniane doświadczenie. Dodatkowo środki pozyskane z opłat przeznaczane są na opiekę nad zwierzętami.

W czasie pobytu możecie zobaczyć filmy dokumentalne na temat słoni, ich historii oraz sytuacji w Tajlandii, a także samego rezerwatu i jego podopiecznych. Pracownicy i wolontariusze chętnie udzielają również dodatkowych informacji. Dowiecie się naprawdę dużo o tych ciekawych i pięknych zwierzętach, o ich naturze, o tym co jedzą, co lubią, o ich relacjach z ludźmi. Nauczycie się przygotowywać dla nich jedzenie, którym potem sami je nakarmicie. Będziecie mieć dużo czasu, żeby je obserwować i pokochać. Bez łańcuchów i ostrych haków stosowanych do tresury. A na koniec dnia umyjecie je i wykąpiecie się razem z nimi w rzece. Wbrew pozorom kąpiel pośród pływających dookoła kup słoni może być naprawdę dużą frajdą 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *